poniedziałek, 28 stycznia 2013











                                           


                                                           Rozdział 15


- Muszę, załatwić ostatnią akcję... - powiedział niepewnie.
- Akcję? No ładnie.. Na co macie zamiar napaść na jakąś dziewczynę, a może na sklep? - rzuciłam obrażona.
- Hey, kochanie... Ostatni raz i będę wolny od gangu Skorpionów.. Muszę to zrobić inaczej.. - w tym momencie spłynęła lekka łza po jego policzku.
- Inaczej co? zapytałam przestraszona.
- Inaczej Cię zabiją.. Widzieli Nas razem, jak byliśmy z Zacem... Kim.. proszę Cię... pozwól mi.. 
- Co?! Nawet nie ma mowy! Masz okradać jakiś biednych ludzi, z mojego powodu? - zaczęłam płakać, rzuciłam się mu na szyję.. - A co będzie jeśli wam coś się stanie? No Tobie i Zacowi.... - jąkałam się.
- Nie martw się.. Wszystko będzie dobrze, raczej.. - pocałował mnie lekko w czoło.
Zeszliśmy na dół, Jack nawet nie zamienił żadnego słowa ze swoimi rodzicami, po prostu wyszliśmy i wsiedliśmy do samochodu. Podjechaliśmy pod jakiś dom. Nagle zauważyłam Zaca i jakąś dziewczynę. Ubrani byli na czarno, ta "laska" miała mocny makijaż inaczej mówiąc jak jakieś gotyki czy coś w tym stylu tylko bez kolców. Udawałam, że jestem twarda i nie rusza mnie zupełnie cała ta sytuacja. Wysiadłam z samochodu nie czekając na ruch mojego Jacka i podeszliśmy do nich. Zac zapoznał mnie z tą dziewczyną, miała na imię Megan. Była śliczną dziewczyną, tylko ten strój... ble. Chłopaki po kilku minutach odjechali,a  my zostałyśmy same.
- Hej jestem Kim. - powiedziałam z lekkim uśmiechem.
Megan odwzajemniła mój gest.
- Więc... jesteś dziewczyną Jacka? - rzuciła.
- Ta.. znaczy tak. - 
- Luz. Nie dziwię się, że lecisz na niego.. Gdy chodził jeszcze z Nami do szkoły wszystkie na niego leciały..
- Ta, haha nic się nie zmieniło. -
Dziewczyna uśmiechnęła się szeroko. - Skąd znasz mojego brata? 
- Zac jest twoim bratem? - odpowiedziałam zdziwiona. Megan kiwnęła twierdząco głową. - Aaa, chciał się do mnie dobrać, w sumie to zrobił, ale nie do końca... 
- Oo na jassne. Mój kochany braciszek postrach na ulicy.. Przepraszam Cię za niego.. Nie potrafi się opamiętać, jak tylko zobaczy "świeże mięso". Kiedyś był zupełnie inny.. Ale Jack, on go tego nauczył.
- Spoko, do niczego nie doszło, na szczęście. W takim razie, to ja muszę Cię przeprosić za to, że Jack zniszczył Ci życie i twojemu bratu. - przytuliłam się do niej, a ona mnie objęła. Nic nie było w stanie jeszcze bardziej mnie zaskoczyć jeśli chodzi o przeszłość Jacka..
- Luz. Nie znałaś go jeszcze wtedy..  Jesteś na prawdę spoko.. Szkoda, że możemy już ich więcej nie zobaczyć.. Miałam Ci nic nie mówić.. ale nie sądziłam, że Cię polubię. Tą ich akcję prowadzi jakiś gościu, nigdy nie pamiętam jak on się nazywa.. Jest strasznie niebezpieczny.. Zac z Jackiem oddali życie dla Nas.. Możliwe, że wypuści jednego z nich... ale nie wiem którego. 
- Co? Nie nie! Wolę zginąć zamiast Jacka.. Musimy coś zrobić! Wiesz gdzie ma być ta akcja? Musimy ich ratować.. 
- Nie wiem gdzie będzie akcja.. ale wiem, gdzie mają kryjówkę.
Wsiadłyśmy do pierwszego lepszego samochodu, nie zważając na to, że był własnością kogoś innego..  Dla mnie w tym momencie najważniejsze było to, aby uratować mojego Jacka. Dojechałyśmy do jakiejś opuszczonej fabryki.. nie no znowu?! Była kilka km. od Cawentry. 
- Masz weź na wszelki wypadek.. - otworzyła skrytkę w samochodzie i podała mi jeden z dwóch pistoletów. - Mam nadzieję, że umiesz się tym obsługiwać.  Ja spojrzałam na nią jak na głupią. - No co? Wszyscy w naszym mieście mają je... Sprzedają je dilerzy... ee widziałam lepszy sprzęt.. ale cóż..
Miałam ochotę zabić każdego, kto chociażby tknął mojego Jacka... Wcale się nie bałam.. Wiedziałam, że razem z Megan robimy to co było konieczne.


Jutro kolejny! Wena mnie nie opuściła, ale dopadło lenistwo i to straaszne xd ( dlatego krótki ).Dziękuję, za wszystkie miłe komentarze :* Jesteście kochane <3 Czekam na nexty u was :D

4 komentarze:

  1. Mam nadzieję, że wena Cię nadal nie opuści, a Twój blog jest zajebisty.

    OdpowiedzUsuń
  2. WOw...rozdział jest MEGACUDOWNY..!! No po prostu ta przeszłość Jacka mnie zaskoczyła..!! KOcham cię i czekam na next..!! Zajrzyj do mnie u mnie nowy..;*

    OdpowiedzUsuń
  3. OMG !! < 33 .
    ani mi się waż zabijać Jack'a ! Co najwyżej Zac'a... :)
    ROZDZIAŁ JEST CUUUDOOOWNYY ; 33
    czemu next dopiero jutro ? ; cc
    Może wena wróci i napiszesz dzisiaj jeszcze jeden? ;>

    OdpowiedzUsuń
  4. To teraz skopie te Twoje lenistwo :D Jestem wymagająca :D Nie czytam byle czego :D Dawaj szybko nowy :D:*:*

    OdpowiedzUsuń